,

Zyc zdrowo, bezglutenowo...

17:38



Dziś trafiła w moje ręce najświeższa książka Williama Davisa "Kuchnia bez pszenicy". Kupiłam z czystej ciekawości i poszerzenia własnej wiedzy, jak to w końcu jest z tym odżywianiem bezglutenowym. Nie wiem czy czytaliście etykiety produktów bezglutenowych, ale mi tak lekko włos się zjeżył widząc co jest składzie. Wszystko jest mocno przetworzone, z kilkoma "E" w zestawieniu. Przetestowałam niektóre rzeczy z gotowych półproduktów i po zjedzeniu nasunęła mi się myśl z cukrzycą  i pytaniem dlaczego to jest takie słodkie? A lekarzem nie jestem z wykształcenia ;) Rozumiem że są osoby chore i taka dieta to przymus, a półprodukty to ułatwienie ale są osoby które robią to z wyboru.

Tak więc kubek ziółek i zajęłam się wstępnie moją nową lekturą... i wszystko zaczęło być powoli jasne...Bezglutenowe gotowce nie są takie wspaniałe, bo dzięki nim możemy się nabawić innych zdrowotnych problemów. Jak w każdej diecie przede wszystkim umiar i racjonalne odżywianie się. Wszystko powinno odbywać się z głową a wtedy organizm odwdzięczy się nam z nawiązką.
Książkę oczywiście polecam, na dobry wstęp by rozpocząć zdrowe odżywianie się i bardziej higieniczny tryb życia (sport, ograniczyć używki do minimum). Ja na pewno wypróbuję na sobie :)




You Might Also Like

0 komentarze

SUBSCRIBE NEWSLETTER

Get an email of every new post! We'll never share your address.

Popular Posts

Blog Archive